PEDAGOG SPECJALNY/PSYCHOLOG

Nasze przedszkole zatrudnia psychologów: mgr Beatę Kokoszczyńską - Gorlicką oraz mgr Monikę Baumgart, a także pedagoga specjalnego: mgr Katarzynę Sienkiewicz

Psycholog mgr Monika Baumgart pracuje w budynku przy ul. Dworcowej 5 

- w środy w godzinach 9:00 - 15:00

- w piątki w godzinach 8:00 - 10:00

Psycholog mgr Beata Kokoszczyńska - Gorlicka pracuje w budynku przy ul. Paderewskiego 3

Pedagog specjalny prowadzi zajęcia specjalistyczne w grupie do 10 osób rozwijające kompetencje społeczno - emocjonalne dla dzieci posiadających opinię o pomocy psychologiczno - pedagogicznej.

*****************************************************************************************************************

Świąteczne przebodźcowanie – pięć szybkich zabaw wyciszających i obniżających poziom napięcia u dzieci

Świąteczny czas… magiczny, kolorowy, baaardzo sensoryczny.

Praktycznie już od początku grudnia trwają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Migoczące światełka, błyszczące ozdoby, świąteczne piosenki, codzienne otwieranie kalendarzy adwentowych. Oczekiwanie na św. Mikołaja i prezenty, świąteczne zakupy. Dużo się dzieje, mnóstwo różnorodnych emocji towarzyszy dzieciom w tym czasie.
No właśnie! Dużo się dzieje! Może nawet za dużo. Bo jeśli spojrzymy na święta Bożego Narodzenia pod kątem sensorycznym, to czy są one sensory friendly? Jakie zmysły odbierają najwięcej bodźców w tym czasie? 
No niestety zwykle te, które i tak na co dzień są najbardziej eksploatowane. Czyli wzrok, słuch oraz węch. Okazuje się, że w obrębie akurat tych zmysłów nie tylko dzieci, ale także i dorośli są najbardziej przeciążeni. 
A jeśli do tego dołączymy odwiedziny rodziny i znajomych, emocje związane z szukaniem pierwszej gwiazdki, oczekiwaniem na prezenty czy odnalezieniem się w chaosie towarzyszącym przewróceniu do góry nogami codziennej rutyny – to mamy idealny przepis na przebodźcowanie układu nerwowego u najmłodszych.

No dobrze, to o co dokładnie chodzi z tym przestymulowaniem?
Przestymulowanie ma miejsce, gdy układ nerwowy nie radzi sobie ze zbyt dużą ilością bodźców lub zbyt silnymi bodźcami zmysłowymi. W takiej sytuacji organizm wysyła sygnały o przeciążeniu, które możemy zauważyć i odczytywać. Wskutek przeciążenia bodźcami sensorycznymi (stresorami) mózg jest w stresie – wydziela się dużo kortyzolu (hormonu stresu), który powoduje, że reakcje dziecka są nieadekwatne do sytuacji.
Nie jest prosto odczytać te sygnały osobom dorosłym, a tym bardziej dzieciom. Ze względu na niedojrzałość struktur nerwowych, dzieci nie tylko są bardziej narażone na przebodźcowanie, ale dość długo nie mają kompetencji, żeby w odpowiednim momencie zareagować i samodzielnie się wyregulować. Pomoc dziecku w tym zakresie jest zadaniem dla nas, dorosłych. 
Nie ma z góry określonej, bezpiecznej liczby bodźców dla układu nerwowego. Mamy różne profile sensoryczne, które determinują jego wytrzymałość. Wiemy natomiast, że im młodsze dzieci, tym mniejsza dojrzałość układu nerwowego. Dlatego szczególnie małe dzieci, osoby wysoko wrażliwe oraz osoby z zaburzeniami sensorycznymi są w „świątecznej grupie ryzyka”. 

Jakie są sygnały, które mogą świadczyć o przeciążeniu? 
Objawy świadczące o przeciążeniu układu nerwowego są swoistymi sygnałami, które wysyła nam dziecko, a które znaczą – NIE RADZĘ SOBIE! Ważne, żeby sobie uświadomić, że to, co robi maluch, nie jest skutkiem złej woli dziecka, bo cała sytuacja jest całkowicie poza jego kontrolą. 
Sygnały możemy podzielić na te natychmiastowe i odroczone, czyli występujące jakiś czas po pojawieniu się trudnych bodźców sensorycznych. Wszystko zależy od tego, jaki profil sensoryczny ma dziecko, a także od kontekstu społecznego i emocjonalnego. 

Najczęściej możemy zaobserwować:
• objawy wegetatywne, jak zblednięcie, przyspieszony oddech, zawroty głowy, a nawet wymioty;
• tracenie kontaktu wzrokowego, unikanie patrzenia na inne osoby, omijanie wzrokiem; 
• zamykanie oczu, zasłanianie twarzy, zatykanie nosa, uszu; 
• sygnalizowanie słowne dyskomfortu sensorycznego: „śmierdzi”, „boli” itp.; 
• zachowanie odmienne od standardowego, np. „głupawka”;
• narzekanie, płacz, marudzenie, niepokój, lęk, zmęczenie; 
• wybuchy złości, bunt, a nawet zachowania agresywne lub autoagresywne; 
• odchodzenie lub ucieczka od zabawy, ćwiczenia, aktywności; 
• odcinanie się od nadmiaru bodźców, wyłączanie się, tzw. zwieszki – np. zapatrzenie się w płomień świecy czy drzewa ruszające się za oknem; 
• problem z uśnięciem, wyciszeniem się, wieczorna nadaktywność; 
• częste wybudzanie się w nocy, w tym wybudzanie się z krzykiem i płaczem. 

O czym jeszcze warto pamiętać ? 
Nauka samoregulacji to dość długi proces. Nie możemy oczekiwać od dzieci, że będą potrafiły rozpoznać swój stan emocjonalny i samodzielnie się wyciszyć. Musimy im w tym pomóc i pokazywać im, jak mogą się wyregulować, zrelaksować. Szereg aktywności i zabaw ma działanie wyciszające. Musimy jedynie znaleźć „klucz” do konkretnego dziecka i proponować mu takie aktywności, które mu służą. 
Na samym początku dzieci regulują się jedynie w relacji ze spokojną osobą dorosłą, czyli w tzw. korelacji. Dopiero w toku rozwoju uczą się samoregulacji, czyli regulowania się i wyciszania poprzez różne aktywności związane ze swoim ciałem i innymi przedmiotami (np. ssanie kciuka, smoczka). 
Wspierajmy więc malucha w tej trudnej lekcji, także przez proponowanie dziecku konkretnych aktywności i zabaw wyciszających oraz poprzez tworzenie przestrzeni na takie aktywności w domu. 

A jakie to zabawy?

1. Zrób dziecku sztuczny śnieg!
Najszybszą i najprostszą zabawą, która wyciszy dziecko, jest zabawa zimową masą sensoryczną, czyli sztucznym śniegiem. 
W wersji jadalnej potrzebujemy jedynie mąki ziemniaczanej i oleju spożywczego lub wody. Do mąki wlewamy stopniowo olej lub wodę (np. przy użyciu spryskiwacza do kwiatków), ugniatając ją i sprawdzając, czy uzyskaliśmy odpowiednią konsystencję. Masa powinna być sypka, ale umożliwiać ulepienie kulki. Proponuję także dodanie śmietankowego zapachu do ciasta.
Starszakom możemy zaproponować inny rodzaj śniegu: z mąki ziemniaczanej oraz mydła w płynie np. o świątecznym zapachu. Wsypujemy do miski 3 szklanki mąki i stopniowo dodajemy mydło (ok. 0,5–0,7 litra), jednocześnie wyrabiając masę w celu uzyskania pożądanej konsystencji. Taki „śnieg” będzie bardziej zwarty, plastyczny i cudnie pachnący. 
Ze śniegu można lepić kulki, bałwanki i różne budowle. Można wykrawać kształty za pomocą foremek i stempelków do pierniczków, a także poukrywać w nim różne przedmioty. Dobra zabawa i wyciszenie gwarantowane. 

2. Baza polarna z koca 
Przytulna baza to kolejny sposób na wyciszenie poprzez szybkie ograniczenie dopływu bodźców. Ułatwia wyregulowanie wrażliwego oraz przeciążonego układu nerwowego i powrót do równowagi. W takiej bazie mogą znajdować się poduchy, pluszaki, cięższe zabawki, gniotki i inne bezpieczne gadżety pomocne w wyciszaniu. Do budowy bazy możemy wykorzystać stoły, biurka, koce, zasłonki, firanki, namioty czy kartonowe domki. Ważne, żeby nasze pociechy wiedziały, że mogą się tam schronić w trudnych dla nich momentach.

3. Wieczorne siłowanki-masowanki 
To, co świetnie wycisza przed snem zarówno maluchy, jak i nawet starsze dzieci, to wieczorne siłowanki oraz masowanki. Nic tak nie rozluźnia jak zabawa relacyjna z rodzicem, w której jest dużo masowania, dotykania i dociskania. 
Może to być zabawa w naleśnik (w wersji świątecznej makowiec lub krokiecik z grzybami) czy kanapkę, podczas których zawijamy dziecko w koc lub dociskamy dużą poduchą. Mogą to być masaże relaksacyjne przy użyciu piłeczek z kolcami czy ciężkiej zabawki. A także wierszyki masażyki i zabawy paluszkowe. Ważne, żeby robić je w przyjaznej, spokojnej atmosferze, przy przygaszonym świetle. 

Ze starszakami możemy natomiast pobawić się w odgadywanie kształtów, liter, a nawet wyrazów pisanych na plecach, oczywiście z zamianą ról.
… a specjalnie na święta wierszyk masażyk: „Makowiec”
…Najpierw ciasto wałkujemy
Masą z maku smarujemy
A na koniec zawijamy 
I roladę przyrządzamy… 


4. Bujanie na puchatej chmurce 
Kiedy nic już nie działa, pomocny może być rytmiczny jednostajny ruch – taki, jakiego doświadczamy, bujając się w hamaku. Jeśli mamy w domu taki sprzęt, to idealny moment, żeby z niego skorzystać. Ale jeśli nie mamy nic takiego, to możemy użyć zwykłego koca lub dużego ręcznika kąpielowego. Dziecko kładziemy lub sadzamy na środku materiału, a dwoje dorosłych chwyta za rogi koca i rytmicznie, wolno buja malucha. Sprawdzone na dzieciach – działa!

5. Domowa piaskownica 
Do tej zabawy potrzebujemy pojemnika (miska, miednica, pojemnik do przechowywania) i suchego materiału sensorycznego, który mamy pod ręką (ryż, kasza, makron itp.), a także sensoskarbów do ukrycia (kamyki, szyszki, klocki itp.). Jest to jedna z ulubionych zabaw sensorycznych większości dzieciaków. Wyjmujemy skarby rękoma, łyżkami, sitkami, cedzakami, chwytakami i szczypcami. Zabawa nie tylko wycisza, ale też rozwija małą motorykę i koordynację wzrokowo-ruchową


Na podstawie
A. Charęzińska > równoważni.com

******************************************************************************************************************

DLACZEGO KAŻDY Z NAS JEST INNY?
Każdy z nas jest inny! Są osoby uwielbiające pikantne potrawy i takie, które wybierają tylko łagodne smaki. Mamy różne preferencje dotyczące spędzania czasu wolnego – jedni chętnie pójdą na zumbę lub rower, innym wystarczy dobra książka i koc, czyli relaks w domowym zaciszu. Niektóre osoby są bardzo żywiołowe i rozmowne, pozostają w ciągłym ruchu, zaś inne są spokojne, powolne i dokładne. Ani jedni, ani drudzy nie są lepsi, czy gorsi. Różnimy się od siebie i dzięki temu świat jest po prostu ciekawy. U podłoża wspomnianych różnic i odmiennych preferencji leżą właśnie …

 
PROFILE SENSORYCZNE.

Zachęcam do rozwinięcia tematu na podstawie artykułu A. Charęzińskiej- specjalistki diagnozy i terapii pedagogicznej, terapeuty integracji sensorycznej.
Co to jest profil sensoryczny?

Profil sensoryczny to sposób w jaki przetwarzamy bodźce. Mówi o tym, jakie bodźce preferujemy, a jakich unikamy.
Każdy z nas ma jakiś profil sensoryczny – zarówno dzieci, jak i dorośli. Niektóre osoby wydają się nie zauważać pewnych bodźców np. mogą spać przy włączonej muzyce – mówimy o nich, że mają wysoki próg pobudzenia, gdyż reagują dopiero na naprawdę silne doznania. Inne z kolei zauważają wszystkie najmniejsze bodźce, odbierając je często jako szczególnie nieprzyjemne, czy wręcz zagrażające i stosując wobec nich strategie unikania – mają więc niski próg pobudzenia. To jaki mamy profil sensoryczny wpływa na nasze codzienne funkcjonowanie i wybory, jeżeli chodzi o pracę zawodową, czy sposób spędzania wolnego czasu. Podobnie jest w przypadku dzieci – one również instynktownie wybierają aktywności, które zaspokajają ich apetyt sensoryczny.

Profil sensoryczny a zburzenia integracji sensorycznej

Czasami profil sensoryczny jest mylony z zaburzeniami integracji sensorycznej. Dlatego należy pamiętać, że profil to po prostu nasze upodobania sensoryczne (coś lubimy mniej, coś bardziej i na tym opieramy swoje wybory), natomiast o zaburzeniach mówimy wtedy, kiedy sposób w jaki przetwarzamy bodźce utrudnia i zaburza nasze codzienne funkcjonowanie.
Profile sensoryczne – podział
Badania nad profilami sensorycznymi prowadziła amerykańska terapeutka zajęciowa prof. Uniwersytetu Kalifornijskiego Winnie Dunn.  Badała dzieci specjalnie skonstruowanym przez siebie kwestionariuszem /Sensory Profile/, co w konsekwencji doprowadziło do opracowania uniwersalnego modelu zachowań dzieci i dorosłych. Jest to tzw. model czterech kwadrantów, opierający się na zależności między progiem pobudzenia, a progiem reakcji.
Opisując profile sensoryczne dzieci można użyć porównań do postaci z bajki „Kubuś Puchatek”, dzięki czemu łatwiej sobie wyobrazić, jakie cechy posiada osoba o danym profilu.

Pobierz (1)

Wyróżniamy cztery profile sensoryczne:
1. Wrażliwość sensoryczna – osoby wrażliwe sensorycznie mają niski próg pobudzenia, co oznacza, że silnie reagują na nawet niewielki bodziec ale biernie go przyjmują. Są to często dzieci nastawione na stałe rozpoznawanie bodźców czyli o wyraźnym odruchu orientacyjnym. Czasami nazywamy je dziećmi o podwójnym „alter ego” KUBUŚ/KRÓLIK. W momencie gdy nie ma wielu przeszkadzających bodźców, są zwykle pogodne i wyluzowane jak KUBUŚ z bajki, ale w momencie zbyt dużej ilości dystraktorów, stają się marudne, płaczliwe a ich zachowanie jest zdezorganizowane – marudzący KRÓLIK. Stan pobudzenia narasta, aż do kulminacyjnego momentu totalnego przebodźcowania i wybuchu emocjonalnego. Może to być atak płaczu, marudzenie, agresja a nawet autoagresja.

2. Obronność sensoryczna – osoby te wskutek niskiego progu pobudzenia silnie reagują na bodziec, ale aktywnie go unikają, wycofują się z aktywności. Można je porównać do PROSIACZKA z bajki, który  preferuje powtarzalne sytuacje, nie lubi zmian i wszystkiego się boi. A do tego aktywnie unika bodźców – zasłania oczy, uszy, zatyka nos, chowa się w kącie lub pod stołem. Aktywnie się broni. Młodsze dzieci potrafią nawet odciąć się od większej ilości bodźców poprzez ucieczkę w sen.


3. Słaba rejestracja bodźców sensorycznych – osoby te potrzebują silnych bodźców, aby je zauważyć, mają obniżoną wrażliwość i niską reaktywność. Są bierne, apatyczne, mało ruchliwe i niezainteresowane obserwacją otoczenia, nie wykazują inicjatywy, za to szybko okazują znudzenie, jak KŁAPOUCHY z bajki. Często są określane jako flegmatyczne.


4. Poszukiwanie bodźców sensorycznych – osoby te potrzebują silnych bodźców, dlatego aktywnie ich poszukują poprzez ciągłe przemieszczanie się, bieganie, skakanie, przewracanie się i obijanie o osoby i przedmioty, tak, jak TYGRYSEK z bajki. Jest najłatwiej zauważalny „gołym okiem” profil sensoryczny, od razu go widać i słychać.

Każda z tych bajkowych postaci ma inne potrzeby sensoryczne i w związku z tym potrzebuje innego rodzaju aktywności, aby poczuć się dobrze. Tak samo nasze dzieci potrzebują na co dzień aktywności dopasowanych do ich potrzeb sensorycznych. Wyobraźmy sobie, że kazalibyśmy rozbrykanemu Tygryskowi siedzieć cały dzień nad puzzlami – czy ta aktywność byłaby dopasowana do jego profilu sensorycznego? Albo czy strachliwy Prosiaczek dobrze by się czuł, gdybyśmy zaplanowali dla niego wspaniałą wyprawę do małpiego gaju? 

 
Profile sensoryczne a codzienne aktywności

Ustalenie profilu sensorycznego dziecka może być bardzo pomocne w wyborze codziennych aktywności – dziecko wrażliwe na bodźce sensoryczne będzie źle się czuło w miejscu głośnym i zatłoczonym, dlatego lepszym pomysłem dla niego może być spacer po lesie, niż wyjście do sali zabaw. Salę zabaw możemy zaproponować poszukiwaczowi sensorycznemu, chociaż on pewnie wolałby wesołe miasteczko z uwagi na większą intensywność bodźców.
Świadomość, jaki profil sensoryczny ma nasze dziecko, może również pomóc nam w podjęciu decyzji dotyczącej zajęć dodatkowych. Wycofanemu, spokojnemu wrażliwcowi zaproponujemy raczej zajęcia w małej grupie, o przewidywalnym przebiegu, takie, na których nie będzie dużej dawki różnorakich bodźców, np. zajęcia plastyczne, lepienie w glinie, jazdę konną, grę na instrumencie itp. Zajęcia grupowe, gdzie dużo i szybko się dzieje mogą być dla dziecka wrażliwego zbyt przytłaczające i przeciążać jego układ nerwowy. Z kolei dla dziecka, które aktywnie poszukuje bodźców sensorycznych, potrzebuje dużej dawki ruchu i silnych bodźców dobre mogą okazać się sporty walki (judo, karate), a także taniec, akrobatyka, gdzie będzie mogło spożytkować swoją energię i dobrze się przy tym bawić. Dla dziecka z obniżoną wrażliwością, które szybko się nudzi i wycofuje się z interakcji, najlepsze będą zajęcia pobudzające, gdzie będzie niejako zmuszone wchodzić w interakcje z innymi dziećmi, a więc tutaj odpowiedni może być taniec np. towarzyski, ale też teatr, czy sporty walki.

Przestymulowanie- zmora współczesnych dzieci

Niezmiernie ważne jest, aby nie przesadzić z ilością aktywności i zajęć, gdyż wtedy możemy doprowadzić do przestymulowania dziecka. Co to jest, to przestymulowanie? To sytuacja gdy układ nerwowy nie radzi sobie ze zbyt dużą ilością  bodźców lub zbyt mocnymi bodźcami. To jaka ilość bodźców będzie optymalna u konkretnego dziecka, zależy właśnie od jego profilu sensorycznego. KŁAPOUCHY i TYGRYSEK będą mieli znacznie większą tolerancję na bodźce sensoryczne, natomiast PROSIACZKA a zwłaszcza KUBUSIA/KRÓLIKA bardzo łatwo doprowadzić do przebodźcowania. Najnowsze badania z zakresu neurobiologii dowodzą, że podczas przestymulowania bodźcami wydziela się hormon stresu – KORTYZOL, co jest bardzo niewskazane nie tylko dla układu nerwowego ale całego organizmu. Wysoki poziom kortyzolu, czyli tzw. zestresowany mózg, prowadzi do typowych zachowań typu walka,  ucieczka lub zamrożenie.


W jaki sposób najczęściej zachowują się przebodźcowane, przestymulowane dzieci:
• odchodzą, uciekają od zabawy, ćwiczenia, grupy
• unikają  patrzenia na inne osoby
• zamykają oczy, zasłaniają uszy
• wybuchają złością
• zachowują się agresywnie i autoagresywne
• wybuchają płaczem z błahej przyczyny lub bez przyczyny
• reagują negacją na wszystko
• prezentują skrajnie odmienne zachowanie od standardowego
• dostają tzw „głupawki”
• są nadmiernie pobudzone, niespokojne
• ciągle narzekają, marudzą, „jęczą”,  
• odcinają się od nadmiaru bodźców poprzez tzw „wyłączanie się” lub nagłe zaśnięcie
• mają duży problem ze zrelaksowaniem się i uśnięciem,
• często wybudzają się podczas snu w tym z krzykiem, płaczem

Kilka ciekawostek o profilach sensorycznych:

Autorka profili sensorycznych do tej pory, stworzyła 4 narzędzia do określania profilu sensorycznego:
1. Profil Sensoryczny Niemowląt
2. Profil Sensoryczny (3-10 lat)
3. Sensoryczny Profil Młodzieży i Dorosłych
4. Sensoryczny Profil dziecka w klasie

Są one bardzo przydatne rodzicom oraz osobom pracującym z dziećmi, do określania preferencji sensorycznych a tym samym zrozumienia pewnych zachowań dziecka, ale także osób dorosłych. Dzięki temu, jest możliwość wspomagania rozwoju dziecka poprzez dobranie odpowiedniej liczby zajęć i aktywności w ciągu dnia. Na rynku polskim aktualnie jest dostępny jedynie Profil Sensoryczny Dziecka (3-10 lat) autorstwa dr Marty Wiśniewskiej. Czekamy na stworzenie narzędzia do badania Profilu Sensorycznego maluszków oraz osób starszych.
Natomiast jeśli jesteś ciekawa/y jaki masz profil sensoryczny i czy ma on realny wpływ na Twoje codzienne funkcjonowanie, to odsyłam Cię do książki Winnie Dunn pt: „Życie pełne bodźców. Zrozumieć własne zmysły”. Jest tam test, który możesz wykonać samodzielnie, żeby się przekonać jak temat sensoryki wygląda właśnie u Ciebie.


Wrażliwi geniusze
Na koniec chciałabym przytoczyć jeszcze jedne bardzo ciekawe badania naukowe dotyczące profili sensorycznych. Amerykańscy naukowcy Gere, Capps, Mitchell i Grubbs (2009) prowadzili badania dotyczące dzieci szczególnie utalentowanych. Wstępne wyniki jakie udało im się uzyskać, mówią o tym że, dzieci wybitnie zdolne są często bardziej wrażliwe na bodźce sensoryczne od rówieśników. Czyli częściej prezentują profile sensoryczne o niskim progu pobudzenia. Co ma swoje plusy i minusy, jak to w życiu bywa. Daje to pewne możliwości ale także ograniczenia. Z jednej strony posiadają zwykle wysokie kompetencje w zakresie językowym oraz rozwiązywania problemów, ale wykazują się mniejszą zaradnością w sytuacjach społecznych.

Tak więc określenie profilu sensorycznego, może być bardzo pomocne na wszystkich etapach życia: od okresu niemowlęcego poprzez czas przedszkolno-szkolny aż po dorosłość. Może pomóc weprzeć rozwój dziecka, w taki sposób by mogło rozwijać się maksymalnie w ramach swoich możliwości. Pomaga zrozumieć zachowania dzieci oraz dorosłych oraz jest pomocne w dostosowaniu rodzaju oraz ilości zajęć i aktywności. We współczesnym świecie pełnym różnorodnych bodźców, jest to wiedza bardzo potrzebna, nie tylko specjalistom pracującym z dziećmi ale też rodzicom.

Pobierz


Źródło:
A.Charęzińska > Co to jest profil sensoryczny? Blog A. Charęzińska Wspieranie rozwoju dzieci
• Integracja Sensoryczna. Kwartalnik PSTIS. NR 3. wrzesień 2013, str 29-32.
• Integracja Sensoryczna. Kwartalnik PSTIS. NR 2. czerwiec 2010, str 27-28.
• Integracja Sensoryczna. Kwartalnik PSTIS. NR 2. czerwiec 2015, str 29-32.
• M. Wiśniewska. Profil Sensoryczny Dziecka(PSD). Pracownia Testów Psychologiczno-Pedagogicznych.

Pedagog specjalny
mgr Katarzyna Sienkiewicz

BipBiuletyn Informacji Publicznej